Patriarchat
Kto by pomyślał,
że taki mikry kawałek ciała
- ta cząstka zwisła,
będzie na świecie dominowała.
Wciąż dzierżą stery,
wyposażeni w ten fragment mały.
Biada niewiernym,
które ten układ zmienić by chciały.
Znów mózgów pranie
trzeba im zrobić, żeby pojęły,
że ich zadaniem
jest zaspokajać męskie potrzeby.
autor
krzemanka
Dodano: 2017-04-08 11:41:56
Ten wiersz przeczytano 1869 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (65)
"wielbłądem":)
BALUNA: już Cię nie ma, bo siejesz na działce, dobrych
zbiorów życzę. Ale chyba w pośpiechu pisałaś, bo nikt
tu nie pisał o tym, że :ZWIERZĘCIU NIC NIE POTRZEBA
itd.
Dziękuję wszystkim gosciom za komentarze pod wierszem,
który jest jedynie zadumą nad ustalonym porządkiem.
BALUNO: być kobietą w Europie nie jest źle, ale są
takie miejsca, gdzie lepiej urodzić się wielłądem.
Miłego dnia wszystkim:)
Troilus-nie mam czasu na dyskusje, dorywczo wpadłam,
bo sieję na działce warzywa,ale się wk....wiłam
czytając komentarze .ZWIERZĘCIU NIC NIE POTRZEBA TYLKO
JEDZENIA dla życia i utrzymania swojej rodziny.A
dalsze dyskusje na ten temat to uważam za próżną
gadkę.
Agarom-nie wiem która kochanka,ale jeśli.... to
konkubinatów nie ....uznaję.Idę na działkę piękna
pogoda...
Droga BALUNIU!
Najpierw Wierzący mordowali niewierzących.
Ostała nas jeno maciupka garstka.
Świetny wiersz, pozdrawiam.
Czy istnieje BÓG?
Paradoks egzystencjalny.
Pytanie do:
Kierkegaarda i Paskala.
Dobra ironia.
Miłego dnia :)
*Kochanka
Kochank zmusza agaroma do wysilku , co wieczór musze
zaspakajac jej potrzeby, jeszcze daje rady, ale nie
wiem co bedzie dalej;)))
BALUNA: gdybyś sprecyzowała, co to jest, żyć jak
zwierzę?
Ale niektórzy mają problem z wierzącymi,a wierzący nie
mają problemu z niewierzącymi.Niewierzący muszą wyjść
na ulicę z transparentami"Wystrzelać wierzących"
Nie czuję się kobietą zniewoloną przez męża-jeśli są
zakochane naiwniaczki i ulega mężowskim zachciankom to
jej problem nie wiary.Również nikt nie robi mi prania
mózgu ,bo to jest mój mózg.Potrafię myśleć po
swojemu,ale dewotą też nie jestem...ale nie chcę żyć
jak zwierzę...
966 rok. Co było przedtem?
To prawie tysiąc lat!
A my spieramy się kto kogo stworzył.
Siłą i mieczem narzucono nam religie.
Żydów nie lubi świat, bo stworzyli jednego boga.
Wszędzie na świecie było wielobóstwo.
Nawet w Amerykach podbitych przez chrześcijan tak
było.
Obiema łapkami się pod tym podpisuję :-)
"Piwonia", też nalezę do tego grona ale zgadzam się
całkowicie z refleksjami zawartymi w wierszu. Nie
czuję się urażony tylko często mi wstyd za
przynajmniej część tego "grona".