Patrz jak ta cisza
Patrz jak ta cisza
Zamyka się w tobie
Gromadzi światło
Przez pryzmat zdarzeń
Okruchem jesteś
Liściem na wietrze
Tylko ci słów brakuje
Do zgięcia wpół
I martwe gesty
Zatopią bruzdę myśli
Znów pójdziesz nagi
Jutrem pokłonić się
ziemi
Komentarze (4)
to kolejny wiersz o ciszy - ale ładny
A ja w imieniu ziemi kłaniam się Tobie Luiza
Ciekawe upokorzenie człowieka...siebie? Po co to
robić? Wiersz bardzo głęboki.
Ciekawa treść wiersza a głęboka metafora dodaje uroku.