patrz jaka leciwa babinka
nagle w pół kroku stanęło życie
pomiędzy niebem a ziemią
a czas posiwiał pod farbowanymi włosami
ktoś zabrał skrzętnie zbierane okruszyny
i nie ma z czego skleić pajdy
ciepłej jak krew
słowa nieznajomego w kolejce do kasy
wyrzuciły kobietę poza nawias jutra
jak niepotrzebny nikomu gałgan
na wysypisko starości
gdzie butwieją nadzieje
a zardzewiałe serca ledwo tykają
pogrążone w odpadkach czasu
Komentarze (29)
strasznie smutne, potrafisz łapać za serce, temat
bolesny, starość w poniewierce:(
pozdrawiam
Serdecznie dziękuje kolejnym Gościom za poczytanie i
pozostawione słowa.
Miłego dnia Wszystkim :)
wiersz poruszył moje serce
młodość przemija i każdego...to czeka... więc szanujmy
szanujmy młodość i kochajmy starego człowieka ...
Nie każdemu jest dane dożyć starości. Młody, zdrowy
starego człowieka zmęczonego życiem nigdy nie zrozumie
:(
Miłego dnia życzę :)
Ciekawy wiersz o przemijaniu.
Skłania do zadumy i refleksji.
Pozdrawiam serdecznie
Pięknie dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Pozdrawiam życząc dobrego dnia :)
Do starszych ludzi potrzeba dużo cierpliwości, bo z
wiekiem wredzieją*, ale szanować ich należy mimo
wszystko...
Wymowny wiersz,
Pozdrawiam
Bdb wiersz, ale smutne jest
paskudne traktowanie ludzie starszych,
na szczęście nie ma na to reguły,
a poza tym na "wysypisku starości" każdy kiedyś się
znajdzie, ważne tylko, aby miał bliskie i empatyczne
osoby przy sobie.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
No niestety, starości się w naszej kulturze nie
szanuje...dobry wiersz:)
- "wysypisko starości"... potrafisz zatrzymać.
Och jak często przeszkadza dla WIELU widok leciwych
ludzi,
a ja się dziwię, że w nich innego uczucia nie budzi,
bo przecież umrzeć młodo to żaden wyczyn patriotyczny.
Wybornie napisane.
Moje szczere uznanie.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Znakomita poezja, smutne refleksje wywołała, jest
nadzieja że wywoła w tych którzy potrafią skrzywdzić
złym słowem...
Szacunek.