Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

[ Patrząc ]




Moje podwórko to cichnący głos
ośmioletniej dziewczynki
upadającej na kolana
miękko na ( dla niej ) wielką polanę
z śmiechem na ustach
między jednym a drugim blokiem

lubiłam zółte mlecze.

Nie rozbieram się do naga
nie prowokuję - manifestując
od poniedziałku do piątku,
nie jestem futurystką lubiącą tłum.


Lubiłam zółte mlecze.

Do dziś
nie mogę ich kupić w kwiaciarni...





Dodano: 2008-04-17 17:49:28
Ten wiersz przeczytano 357 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Biały Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

marcepani marcepani

trzeba wyszukać łąkę zerwać kaczeńce i na nowo poczuc
się dziewczynką - dla takich wspomnień warto - ładny
wiersz.

anna anna

patrząc wstecz- widzisz siebie- taką radosną
dziewczynkę której nie przeszkadza upadek na kolana. A
mlecze najlepiej zbierać bezpośrednio na łące.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »