pazur contra ostre pióro

BaMal, dziękuję, bardzo fajne szlagiery zostawiasz w
komentarzach - słucham z przyjemnością :)

no dobra, to zlotowiska nie zaoraj pazurami i ostrymi
piórami :)

Grusz-elko - coś sobie ubzdurałaś.
Tym razem jestem skłonna stanowczo i kategorycznie Ci
się przeciwstawić. Chodziłam do rosyjskiej szkoły i
stąd znam ten język w porównaniu do tu uczących się
języka rosyjskiego, nie na szóstkę, a na dwunastkę. I
śmieszne jest, gdy ktoś się stawia dla samego
stawiania się. W rosyjskim jest tak zwany miękki znak,
któremu w polskim odpowiada górna kreseczka = taki
skośny mały przecineczek.(ś, ć, ń - w rosyjskim by
było s+miekki znak, c+.. , n+...)
Ale w polskim jest samodzielna miękka litera 'l',
która nie potrzebuje dalszego zmiękczania.
I tyle w tym temacie.

Ech, grusz-Elko... piórko z pazurem :)) Lubię tu
zaglądać.
Dobrej nocki i miłej niedzieli :)

to ode mnie zamiast komentarza
https://www.youtube.com/watch?v=sA6dxNsS8BU

Tak jest Madziu :) Dobrej nocy :)

Elena, od lodowisk z dala, odkąd rękę kiedyś złamałam
:)))

Zgadzam się kochana. Pomaga i to jak czasami.Buziole.

a walnij sobie nawet na lodowisko, tylko tafli nie
zoraj :)

Madziu, w poezyi też czasem pazurek pomaga :) Dzięki
za czytanie :)

Elenka, całuski, może nawet jakie hybrydowe na
zlotowisko se walne :))))

Demonko, Danusiu! Wierzyłam w Twoje bystre oko i
bystry umysł - wiedziałąm, że.... :)))) Buziole :)))

Klaryso, hihihi :)
Dzięki, żeś się pochyliła :)))

Niektórzy - przepraszam, że żyję.
Czasem ostry pazur rozbroi niejedną krytykę.

Mariat - l w balszoje jest miękkoje, ale stanowczo nie
naleszy do głosek miękkich i w zapisie fonetycznym
winno się zaznaczyć :)

Dzięki za czytanie, komentarz :) Miłego :)