Pechowy Romek
Romek ma pecha i to od dziecka,
bo urodziła Romka mateczka
dnia trzynastego, konkretnie w piątek
i tutaj nieszczęść nastał początek.
Pierwszy wypadek miał jako malec,
bawił się piłką i złamał palec.
Kiedy był starszy, potłukł lusterko,
gdy mu ściągano z głowy wiaderko.
Przy myciu zębów w łazience rano,
uszkodził sobie dłoń i kolano
i tak się mocno uderzył w głowę,
że mu na tydzień odjęło mowę.
Był wraz z rodziną w pobliskim mieście,
kupił na targu, słodkie czereśnie.
I tak czereśnią w buzi się bawił,
że byłby biedak się nią udławił.
Śpiąc na tapczanie, spadł na podłogę,
łamiąc w trzech miejscach, rękę i nogę.
Kiedy kurował się w Białymstoku,
to nagle z nosa dostał krwotoku.
Chłopiec ma drugie łóżko w szpitalu,
wszyscy doktorzy dobrze go znają.
Znów słychać sygnał, lekarz już jedzie.
Romek poparzył się przy obiedzie!
Tata i mama martwią się z rana,
by sobie czegoś syn nie połamał.
A on się śmieje, mówi o pechu,
ale rodzicom nie jest do śmiechu.
Arkadiusz Łakomiak
Komentarze (47)
27-lubiętę liczbę:)))
Przepiękny, refleksyjny wiersz PanieMisiu.
Wszystkiego dobrego, zawsze zdrówka.
Pozdrawiam serdecznie:)))
Witam ponownie. - wiersz "Wielkanoc bezdomnych" to
10-zgłoskowiec, ze średniówką 4/6
(tzw. wiersz serbski)
dziękuję za czytanie i komentarz.
pozdrawiam :)
Ja też jestem trzynastego, ale na szczęście nie w
piątek :)
Przestroga dla Romków, Romeczków, Romanów. I jak tu
nie pożałować mamy?
Co z takim urwisem ma zrobić, jeśli
dziś za klapsa możesz karę zarobić?
Dziękuję kochani za komentarze. :)
Do dzisiaj znany mi był tylko
"Wesoły Romek" z "Misia", a teraz dowiedziałam się o
"Pechowym Romku"
od PanaMisia:) Miłego wieczoru Arku:)
To ci pechowa trzynastka
Ja mam szczescie kazdego trzynastego wiec zmykam bym
nie przejeła pecha od Romka :)
Świetny ja zawsze Bardzo lubię Twoje wierszowane bajki
:)
Pozdrawiam jak zawsze z usmiechem Arku :)
Jak pijawka, uczepil sie pech Romka.
Bardzo ciekawie, przedstawiles "pech" Romka,Podoba
sie,
Pozdrawiam.:)
aż strach pomyśleć, co się wydarzy,
kiedy Romkowi sex się zamarzy.
pozdrawiam z uśmiechem :)
Cudowny po prostu:))
Rozśmieszyć najtrudniej. Świetny. Pozdrawiam.
Świetny!
A pech się chyba uwziął na Romka ;)
Pozdrawiam :)
Dziękuję kochani. Eluś, uśmiałem się , ha, ha.
Pozdrawiam
Jak zawsze potrafisz wywołać uśmiech na twarzy
Arkadiuszu :)))
Dziękuję i pozdrawiam.