Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Perfidia losu.

jak tasiemiec snuję się
bez celu bez motywacji bez sił
tylko z marzeniami i nadzieją w pustej głowie
czekam naiwnie kiedy "coś" zapuka do drzwi
i czekam i czekam
i snuje i śpie
i tego "czegoś" i nie ma i nie ma
herbata wypita papieros spalony
i nie ma i nie ma i nikt nie puka do drzwi
coś dzwoni i dzwoni to telefon na stole
lecz to nie szczęście to też nie miłość
tylko głos losu szept pecha drwi wdziera się w słuch
i mówi i dręczy że szczęście me śpi
a miłość a miłość nie może trafić do drzwi
i siedzę i czekam papieros skończył sie znów
se śpiewam se nuce
i nie ma i nie ma niczego znów
tak chodze i chodze tak myśle i czekam
muzyka ucichła wiatr przestał wiać
więc wstałam na nogi ubrałam i wyszłam
słońce świeciło deszcz sobie padał
los zaczął znowu się ze mnie perfidnie śmiać

autor

Łysa

Dodano: 2007-04-14 15:34:55
Ten wiersz przeczytano 446 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »