Dlaczego ja?
"Dzieciątka wylewają niewinne łzy, bo czują nieszczęście choć go nie pojmują"
Zamknięty w sobie
...nieopisane cierpienie...
przytwierdzony do krzesła
...na kółkach...
ogłupiały i samotny
nie mogę powiedzieć, że cię kocham
mówię to...nie rozumiesz...
ja sam nie rozumiem...
rozmawiam oczami
powieka – Tak powieki – Nie
a tam dzieci bawią się w piasku
nie mogę wstać, nie mogę bawić się z
nimi
doktorzy poniżają mnie a ja nie mogę nic
zrobić
mamo! Zostawiłaś mnie...
a ja się tak boję
boję się krzyku i wycia
...te dzieci są inne...
i ja chyba także
boże!
Dlaczego ja?
Miła pani, która ciągle kłamie
Głaszcze mnie po policzku
A ja wiem, że nie wrócę do domu...
Jestem chory...
Wrzeszczę i wiję się
Nie mam mięśni
Chude kości
Siedzę na moim tronie
Dążę w nieznanym mi kierunku
Mój świat nie ma sensu
Ból...inność...kto dał prawo bogu?
Kto dał mu prawo decydować o nas?
Dlaczego ja?
Co jest lepsze? życie czy śmierć
Nie znam tego
Nie znam życia i nigdy nie poznam...
Została mi śmierć
Wymarzę moją pamięć
Czy w niebie są tacy jak ja?
Wy mnie nie rozumiecie a ja rozumiem was
doskonale
Rozstawiam ręce i opuszczam głowę
To jedyne ludzkie ruchy, które mogę
wykonać
Wyglądam jak Jezus
...przez mgłę...
...nie zmienię się ani nie przekwitnę...
...nie poznam życia i ciebie...
ja chyba i tak już nie żyję
boże!
Dlaczego ja?
...nie zmartwychwstanę...
...nie chcę...
Dajcie mi tylko ukojenie
....w waszych sercach...
Oglądałem kiedyś program o chłopaku, który nie mówił, nie chodził. Był roślinką... Mógł tylko słyszeć i rozumiał słowa innych... Smutne to i niesprawiedliwe...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.