Perła
Rozkwit na Twej twarzy
Pielęgnowany zapachem zbóż
Ucichł w błękitnej oddali
Nie tracąc nadziei
Pogrążony w czarnym smutku
Odnalazłem serce Twe
Utęsknione i cenne
Jak złocista perła
Wznosząca się ku górze.
autor
Antytalencie
Dodano: 2016-02-17 21:43:42
Ten wiersz przeczytano 591 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Cieplutki i z nadzieją :)