Perspektywy
Śnieg znosi wszystkie granice.
Kiedy spadnie, świat staje się jednym
miejscem,
pierzyną łóżka w którym śpimy.
Ta swojskość ginie w chwili gdy go nie
rozdepczemy, na razie nie ma żadnych znaków
orientacyjnych.
Wszystko zasypał puch.
Płatki są grube tworzą ażurowe firanki,
na ziemi ich odlew, jak cierpienie i
wierność. czy można się podnieść?
Utrata dobytku, choroby, wątpliwości,
aż wreszcie śmierć.
Wierność Hioba nie ma granic,
i zdany z miłości Jego egzamin.
Śnieg postronki zrywa, pomruki huku słychać
w oddali.
Białe konie znad kartki papieru do galopu
popędzi, mury gniewu wątpliwości obali.
Spokój zostawi.
Strzepuję śnieg w przedpokoju, pył nieba
powietrza.
Jak sierść kota roznosi się wszędzie.
W zmęczonego świata okna zagląda,
ociera się w ospały księżyc
Jest na ulicach, ścianach i domach,
przenosi się z miejsca na miejsce.
Z puchu do puchu przechodzi, osiada po
kątach.
Śmiech.
Komentarze (55)
Wiersz do przemyślenia...ale zostawię na
jutro...dzisiaj ostatki...
Pozdrawiam cieplutko...
Wiersz mądry zmusza do zastanowienia nad życiem które
jest trudne...pozdrawiam serdecznie.
Od narodzin... aż do śmierci ...
to wszystko jest zapisane w naszym życiu ... smutek
radość i łzy ...jak wiosna ...lato ... jesień ...zima
...
Wiersz prowokuje do zadumy nad sobą i życiem. Miłego
dnia z pogodą ducha:)
niełatwy wiersz ale i temat trudny
poradziłaś sobie Aniu po raz kolejny znakomicie
bardzo inspirujący wiersz choćby tylko do
zastanowienia nad sobą i sensem życia
Wciągający przekaz skłaniający czytelnika do życiowej
refleksji.
Pozdrawiam.
Marek
Bardzo ciekawa refleksja.
Trudno jest dostrzec coś dobrego gdy wokół tylko źle
rzeczy ale chyba na tym to polega. Trzeba mieć wiare,
nadzieję, uśmiechać się mimo wszystko...
Pozdrawiam serdecznie :)
Ładnie, bardzo obrazowo...
Zgadzam się z Beatką i tuptam tuż za nią życząc Ci
Aniu miłego dnia :))
kiedy smutek w sercu, trudno radość dojrzeć dookoła,
ale ona jest, czai się nieśmiało, wystarczy tylko
chcieć oddech zaczerpnąć, aby się zadziało...
serdeczności Annno