Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Pertpetuum vehicule

Patrz takze: http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/fantazja-532367 okazja: dzńeń dziadka, kobiet, nauczyciela - babci -dzięn wiosny etc.


O czym - i jak mam pisać?..
gdy mówisz... - swym szeptem - wciąż do mnie...
- a oczy masz - nie-bieskie - i duże.

Bo - jak mam pisać?

gdy - czyniąc - rachunek sumienia
- spokojny jestem... - bo wiem,
że mnie rozgrzeszysz

Boże! (- przez... - uwielbienie?..)

- przez Twoje... (- cudowne) - (sic!..) cudowne dla mnie... - (...miłosierdzie{?})


- skinieniem dłoni...


Jakoś tak - odgrzebało mi sie w pamięci... -
napisane prawdopodobnie między rokiem 1977 a 2021.szym.
- Ach! - wiem - po raz pierwszy zaistniało pod wrażeniem... - bardzo prawdziwym (i w ramach mojego pojmowania i wrazenia) ale - chyba w 1978 r - w zwiazku z nuczanem mnie - no - nie mnie - w ogole - przez moją najbardzieej ulubioną naucycielkę uniwersytecką - młodziutka jeszcza - - pania mgr. od prawa pracy.
Czego żaluję? ( m. innymi) - że nie ten, ze powiedziałem jej zupelnie inny - glupi zreszta i bezczelny wierszyk - przy pierwszej sposobnosci - i - takze (- przez odrobinę prztomnosci) - i - takze (w tym odniesieniu - na cale szczescie) nie publikowany wierszyk. Pani Magister... takze - moja(- Nauczycielko!) - Pani Profesor!.. (- przepraszam!..)

: Dotychczas - nigdzie - ale to - zupełnie nigdzie nieopublikowałem...

Dodano: 2021-05-07 13:44:51
Ten wiersz przeczytano 1608 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Biały Klimat Refleksyjny Tematyka Erotyk
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (10)

Gminny Poeta Gminny Poeta

Jak zwykle u Ciebie dużo osobistych przeżyć i emocji.
A wiersz super i na plus. Pozdrawiam z uśmiechem:)))

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Michale - ja.. - bywalem -czasami - w roznym czase -
tupeciażem. W o czach - adresatrek (- tupetu) -
ratowal mnie - czasami urok jakiejs podstawowej
ludzkiej prawdy - czasem znamionujący 9moj) mlody
wiek , zrozumiala jakas - niedojrzalosc (do ukrycia,
do powsciagliwosci, do klamstwa) - a czasami
dojrzalsze rosumienie, ze mloy jeszcze i rozkojarzony,
wierny jakiemus urodzeniu - a kozee urojeniu, czasami
zrozumieniem - ze tupet - graniczacy czasem z
bezczelnoscia - czasami dobrze owocuje - dojraloscia -
zwykle - przemija wraz z bolesnymi razam
doswiadczenia.
Ale - owszem - urok (rozmaity) - - nauczycieli i
nauczycielek - postrzegalem od czasu dośc mlodych
nauk - a kobiecosc - nauczycielek -zawsze miala dla
mnie duzei i czasami bardzo otuwujące dzaialanie. -
jest kwestia - dlaczego uroslem - wyroslem taki durny
- skoro tak bardzo pozytywnie - motywowaly mnie
kobiece Nauczycielki?
- pozdrawiam serdecznie - Michale:)

jastrz jastrz

Chyba każdy kochał się w nauczycielkach. Ja pamiętam 4
moje i jedną nie moją. U tej ostatniej miałem nawet
pewne szanse, ale życie ułożyło się inaczej...
(Aczkolwiek mnie się bardziej podobały brunetki.) Jak
kiedyś się zmuszę do generalnych porządków - może
znajdę jakiś wiersz o (bo nie miałem śmiałości do)
którejś z nich.

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Mily! - dziekuję Ci - ogrmnie. Nuczyciel - -
nauczycielka - to ogromnie wazna rzecz: istota ludzka
i istota sprawy: w koncu - Twoj awater - znaczy dla
mnie - znacznie wiecej, niz (- li? - tylko...)
czerwone szpilki:)
Pozdrawiam serdecznie:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Wiktorze, jaką ja miałem fazę na punkcie... Hm,
przynajmniej czterech nauczycielek, hehe :-) Wariactwo
to było :-) I dzisiaj dreszcz mnie przechodzi, hehe,
gdy o tych Paniach myślę :-)

Raz jeszcze - serdeczności :-)

Mily Mily

Podoba mnie się z racji branży, w której pracuję i
oczu ;)
Pozdrawiam Wiktorze :)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Bartku! - na marginesie: swiat jest naprawde -
piekny:) - gdyby byla - jedna - i jedyna pani mgister
-i w jedynej na swicie aptece - musialbym... - sm nie
wiem co. pewnie od poczatku samego nie byloby mnie, a
- gdybymcudownym dlaa mnie zbiegie okolicznosci - z
jakiej jedynej - pjawilbymsię jednak - musialby uznac
to - za swoj najgorszy dzien - w zyciu - bo dajacy
podstawe podstaw - do mojej poszukian - jakiejkolwiek,
a skaznego na te jedyna , ktora przez moja nkcemnosc
- jka iswoją jedynosc magisteska i wszelka -
muasialabymnie -notorycznie is tae - odrzucać. czyz
niebyloby strasze - dla niej - i dla mnie -gdyby ona
ija -skazani byli - na Wieczna i meczaca adorację ( z
braku innej - jakijkolwiek - czyli nowej - cudownej
sznasy i mozliwosci...
Pozdrawiam serdecznie - Ciebie bartku - Poeto:) -
tudziez - całe - wspaniale i cudowne "ciało
nauczycielskie":) - ze o duszy - to nawet - nie
wspomnę:))))

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Witaj, Wiktorze :-)
Wiersz podoba się bardzo.

Fascynacja młodą Panią Magister... Skąd ja to znam...

Pozdrawiam serdecznie :-)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Gziekuję Grusano:) - przeprasam: nigdy nie wim, ze
jestes -- poetka - czy poetą. czasem juz wiem,a na
koniec- i tak nie pamietam. przepraszam... - jednak to
nie znaczy, ze twoje wiersze są bezosobowe. - to dwie
rózne sprawy. w tym co mowię ( teraz ) nie ma zadnego
zawieszenia - jakiejs kokieterii, uwodzenia - czy -
znamienej dal mneadoracji - lubionych Poetek. - czasem
problaem "adoracji (Poetki , Poety) kryje się w
mozliwosci u miejetosci zrozuienai autorskiej poezji.
Czasem - Autor- jakiejkolwiek 'adoracji ' - nie
oczekuje - jakby sygnalizując obojetnosc na odbior
wyrazanej przez czytelnika aprobaty. - To jednak co
innego - jak obojetnosc na czytelnika , jego i swoje
wartosci i upodobania.
Pozdrawiam serdecznie:)
pozdrawiam serdecznie:)

Grusana Grusana

Przeczytałam z zainteresowaniem...jest szczery, pełen
emocji i delikatnie pikantny! Podoba mi się!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »