Pętla pragnień
W dłoniach swych, twarz krwawiącą
skrywam
Ślady zamętu ukrywam, chwil złością
wzniesionych
Przybierając maski, przez życia zakręty
kroczę
Myśli wciąż krążą wokół pragnienia
jedynego
Jego moc podle unicestwia nas wzajemnie
Pętlo emocji fałszywie rozsianych
W oczach mych, pustka wszechobecna
autor
Babilon
Dodano: 2007-01-14 17:01:18
Ten wiersz przeczytano 474 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.