Pewnego
Pewnego razu w szarym kąciku
w swym pokoiku
oświetlonym tylko lampkom
siedziała dziewczyna
nie ładna, nie brzydka, lecz taka w sam
raz,
Lecz cały czas samotna chodź już ma
piętnaście lat
Pisze coś miłego ciekawego w pamiętniku
swym
i mysi "Mój Aniele ja cię kocham"
Chodź panna zakochana anioł nie sucha
Ona jest obca swemu aniołowi
autor
samotna_niespokojna
Dodano: 2007-03-26 21:34:00
Ten wiersz przeczytano 501 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.