* Pewnej grudniowej nocy......
a jednak, oczy kłamały..?
choć piękne, twe oczy kłamały.
serce me na pół dzieląc, złamały.`
Pewnej grudniowej nocy,
zagapiłam się w te twoje oczy.
Blisko - Ciebie tuląc,
Blisko siebie marząc...
z trzeźwością,
iż nawet gwiazdy
tej miłości nie zważą.
Bezczelność!
dlaczego to uczucie zawiłe,
zaczarować mnie potrafi na chwilę.
Dlaczego ze szczęścia dróg muszę
zboczyć?
bo zagapiłam się w te twoje oczy?
a to wszystko
pewnej grudniowej nocy...
Lekko uniosłeś swe brwi.
lekko pokazałeś mi,
co w nich brzmi, która nuta...
co duszę przykrywa, jaka jego narzuta...
Piękniejsze oblicze - twe serce
ujrzałam,
to
co najważniejsze.
To, czego zawsze chciałam.
Więc twoje serce, bije wciąż dla mnie.
czy ja, godna jestem.. by patrzyło na mnie
?
Oczęta uśmiechem,świeciły radością...
patrzyłeś na mnie, z tak wielką
miłością!
A my otuleni, grudniowym puchem,
nadzy leżeliśmy, lecz odziani duchem...
Słodki nasz wzrok. powoli się kończył...
świecący poranek, znów nas rozłączył.
Kochanku mój,
duszę podarowałam ci z miłością...
a teraz czekam z niepewnością
czy znów zobaczę twe oczy,
kolejnej grudniowej nocy...
lecz ty zdecydowałeś. koniec mamony.
z naszego łoża cudności, wstałeś.
wróciłeś do dzieci. i do swej żony.
i koniec tego naszego lovestory.
aa... w ogóle historia z życia nie wzięta....
Komentarze (5)
niezwyczajmiemormalna:i kto to mówi Melania ma talent
i nic na to nie poradzimy;)
I kto tu szans nie ma! Jaką artystke w klasie mam, ha.
Pozazdrościć. Naprawde świetny. Ach, i zapatrzeć się
tak w jego oczy..
Wiersz prawdziwy w treści, bardzo dobra forma,
niebanalne rymy. A morał "nie patrzcie w oczy
dziewczyny" - Doskonale.
Znam taką sytuację.....heh właściwie kończy się ona
powoli do tej pory....
podoba mi sie zartobliwy ton wiersza,lagodna
obserwacja ludzkich zawilosci..