Pewnie...
dla K.
Pewnie lubisz zabawnych gości.
Typu błazen-żigolak, albo poeta.
W dodatku spojrzenie silnych oczu,
które nie boją się szeptem zawstydzić.
Pewnie śnisz o miłości romantycznej.
Jak ciepło księżyca i spacery wiosną.
Czekasz nocnym snem wilgotnym od rosy,
by rankiem bosą stopą pocałować ogród.
Pewnie jesteś zakochana w ustach i
włosach.
W słowach melodia mu gra, nawet gdy puste.
poszłabyś z nim za rękę nad leśne
jezioro,
gdzie zaczarowaną duszę można oddać
echu.
Pójdziesz z nim, upijesz się winem
czerwonym.
Zakręci się w głowie świat trochę
lepszy.
Zasłużyłaś, nie musisz dzisiaj się
wstydzić.
Gdy miniesz mnie na ulicy, uśmiechnij
się.
Komentarze (4)
ech te kobiety...za piękne_ puste słowa dusze by
sprzedać mogły. taka to nasza głupia przypadłość
niestety. trafnie, a zaczarowaną duszę i bosą stopę co
ogród całuje... zabrałabym dla siebie :)
Dajesz dużo pytań ,starasz się żyć bez kochanej osoby
bardzo ładnie ciepło to ujołeś lecz sprawdz czy nie
trzeba zmienić {Pójdziesz z nim, upijesz się winem
czerwony. }ja myśle że powinno być czerwonym .
Wiersz jest zapytaniem o dojrzałe postrzeganie
miłości. Bardzo zgrabnie ujęte
Zakochana jest nie w Tobie? W kimś innym? A Ty starasz
się dalej żyć? Lecz pamiętasz... Rozpamiętujesz...