Pewność
Wypijmy nasze winy - do końca.
Bez gron strachu,
łyk po łyku - do dna.
Przeznaczenie, jak kotka na dachu -
zagubione w ucieczce do dnia.
Tego wtedy, co wiesz...
Nie pamiętasz?
Byłaś dla mnie pisana, a ja
tylko oczy poznałem, jak święto.
Na kolanach dziś czekam na znak -
znalazłem.
autor
Galeon35
Dodano: 2017-01-08 08:29:28
Ten wiersz przeczytano 879 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
To bardzo dobra wiadomość :)