Piach
Nie ma dwóch chwil takich samych
Połówek równych nie ma też
Medal, co miał dwie strony mieć
Ma ich ze sto, lub ile chcesz
Po co się szarpać, szaty drzeć
Stołek wyrywać i siać strach
Przegryzać krtanie, łokciem prać
Jednaki kres nam wszystkim: PIACH
Zegar odmierza wszystkim czas
Każdemu inny choć ten sam
Nikt według potrzeb nigdy nic
Że według zasług, to też kłam
Po co się szarpać......
Dwa końce kij podobno ma
Póki nie złamiesz go na psie
Żołądki równe dał nam Ktoś
Lecz tylko syty o tym wie
Po co się szarpać......
Losu kowalem każdy sam
Dzbanek zaś wodę nosić miał
Kowadło pękło, młot zgniótł dłoń
Ostracyzm z dzbana w głos się śmiał
Po co się szarpać......
Choć ludzie braćmi mieli być
Na siebie wilkiem patrzą wciąż
Krukowi oko wyjmie kruk
Abel Kainowi poda dłoń
Po co się szarpać, szaty drzeć
Stołek wyrywać i siać strach
Przegryzać krtanie, łokciem prać
Jednaki kres nam wszystkim: PIACH
Piosenka niewyśpiewana
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.