Piaskowa babka

No,no-bycie babcią to rzecz święta, nie piaskowa, nie
nadęta. Serdecznie pozdrawiam.

takiej dawki optymizmu żadna babcia nie przeżyje!
hehehe

nardzo dobre:) lubię cię czytać:)))
pozdrawiam

zapewne są zalety jak i wady.... ale bez
przesady...niech droga do piachu będzie nieznana...
niech chwila w szczęście będzie
odziana....pozdrawiam...

Świetny wiersz - widzę że humor dopisuje :) a to
najważniejsze w Dzień Babci :) pozdrawiam

E tam piaskowa Babciu....a jeśli glina wokoło....to co
wtedy...myśl pozytywnie.....radość niech zapłonie w
sercu..pozdrawiam...

Po tylule sadziłam, że to z okazji Dnia Babci, o
piaskowej babce do kawy będzie wiersz. Z piachem
jeszcze czas zapewne. Pozdrawiam

fajne skojarzenia na babcię, piaskowa, piaskownicowa,
dowcipnie, podoba mi się.

przednia fraszka, zaskakujące zakończenie...gratuluję
pomysłu...pozdrawiam

Piaskowa babcia- fajnie ale dlaczego już ta droga do
piachu jeszcze poczekajmy, kłania się szalona
babcia(tak mnie kiedyś wnuczek określił).

Oj zaskoczenie w zakonczeniu! Super!

Oczywiście, ale jeszcze nie teraz :))

E tam zaraz do piachu, uśmiechamy się :) :) :)

no no Zyto zaskoczyłaś ta fraszką...wszystkiego
dobrego zyczę

Piachu się babci zachciało? Nie ma lekko, najpierw
trzeba przebrnąć z wnukami przez piaskownicę :) Podoba
mi się.