Piąte - Nie zabijaj!
Nie burzcie domu, który sięga chmur,
wyrwane pióra potęgują ból.
Wołają dusze spadające w dół
i echo wierszy rozsypanych zbiór.
Zdejmijcie z drzewa ten przeklęty sznur,
zanim zapieje nasz ostatni kur,
zostawcie miejsce na pisanie słów,
przecież nikomu nie wyrządzą szkód.
░█▄─░█ ▀█▀ ░█▀▀▀ ░█▀▀█ ░█─░█
░█░█░█ ░█─ ░█▀▀▀ ░█─── ░█▀▀█
░█──▀█ ▄█▄ ░█▄▄▄ ░█▄▄█ ░█─░█
░█▀▀▀█ ░█──░█ ───░█ ░█▀▀▀
─▄▄▄▀▀ ░█▄▄▄█ ─▄─░█ ░█▀▀▀
░█▄▄▄█ ──░█── ░█▄▄█ ░█▄▄▄
░█▀▀█ ░█▀▀▀ ───░█
░█▀▀▄ ░█▀▀▀ ─▄─░█
░█▄▄█ ░█▄▄▄ ░█▄▄█
Komentarze (48)
całkowicie popieram Twoją ideę :)
wierzę że wiele strumieni połączy się w potężną rzekę;
Amazonkę - bo nieustraszona i wojownicza :)
najserdeczniejsze :)
Masz rację... Lepiej się śmiać, niż płakać...bo nie ma
tego złego, co by na dobre nie wyszło ;)
hahah....amarok ;))
Myślę że "Starszy Woźny" lepiej brzmi.
Przyjmuję przeprosiny.
Sorki, jaka tam ze mnie zadziora? Myślałam, że masz
większy dystans do siebie i poczucie humoru...Mylisz
się co do mojej osoby...nigdy nie byłam, nie jestem i
nie będę kapusiem, prędzej pomogę niż zaszkodzę...nie
złość się na mnie za flakonika ;) To miało być
zdrobnienie "falkonik", ale niefortunna omyłka
pisarska zrobiła psikusa :))) Uśmiechnij się i
przyjmij moje przepraszam :)
Dopóki Bej istnieje i działa...trwam do samego
końca...możecie się ze mnie śmiać ale będę wstawiać
wiersze do ostatniej sekundy jego istnienia...
Pozdrawiam serdecznie wszystkich, w głębi serca wiem,
że cokolwiek by się nie działo przyjaźnie zawiązane tu
na Beju przetrwają eksmisję, a ich drogi się nie
rozejdą...Miłej soboty KOCHANI!!!
A myślę, że jesteśmy taką Kurą,
która tworzy wiersze, wierszyki,
teksty, które dają ludziom
radość, odskocznię o trudów życia codziennego...
Smutny, potrzebny,
przepiękny wiersz.
Nie wierzę w likwidację BEJA.
Nie zabija się kury
znoszącej złote jaja.
Pozdrawiam serdecznie Urszulko:))
Bedzie dobrze, Jovi. :)
Trzeba gdzies indziej 'wznowic'.
Cieplosci, Ci, Ulenko. :)
Lubię beja. Tak jak każdy z nas. I jak każdy z nas,
dam sobie radę, kiedy już go nie będzie. Zostaliśmy
uprzedzeni, a więc mamy czas skopiować swoje (a może i
niektóre cudze) wiersze na swój komputer. I... życie
popłynie dalej.
Rozesłałam wiadomość o likwidacji Beja wszystkim
znajomym bejowiczom, którzy mają konta na FB...jestem
zmęczona...idę się położyć...
życzę wszystkim dobrej nocy
Zgadzam się z Igą i lotką :) Dziękuję dziewczyny
Jakoś nie zaskoczyłeś mnie Flakonik...nie spodziewałam
się po Tobie niczego innego
Jeżeli nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo że chodzi o
pieniądze.
Wobec planu likwidacji beja ogromnie przykre jest, że
właścicieli portalu nie stać na chociażby konkretny
komunikat dostępny wszem i wobec na ten temat. Jak
można w taki sposób traktować ludzi, którzy serce
zostawili w swoich wersach na błękitnej stronie?!
:-(((
Dołączam do watahy gotowej walczyć o zachowanie tej
strony i pieniążka też obiecuję dokładać gdy będzie
potrzeba.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.