***
Mówiono mi,że jesteś wszędzie,
ale można Cię dostrzec jedynie w modlitwy
skupieniu.
Zamykam więc oczy i szepczę w myślach
Ojcze nasz,któryś jest w niebie...
I nic...
Poza głęboką ciszą i błogim umysłu
stanem
Poza słońcem za oknem i melodyjnym ptaków
śpiewaniem
Poza świeżym powiewem wiosennego wiatru,
który śmiech dziecka przywiódł z
daleka...
Nic poza tym nie słyszę, ale wiedz,że
czekam...
Wciąż czekam...
autor
TaZła28
Dodano: 2011-03-18 13:54:42
Ten wiersz przeczytano 544 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.