Pięć kawałków
Trzymałam swoje serce w dłoni.
Gdy przechodziłeś, nieświadomie wytrąciłeś
mi je z ręki.
Wypadło i uderzyło o szarą
rzeczywistość.
Potłukło się na pięć równych kawałków-
Cztery z nich do mnie wróciły,
Ostatni został przy Tobie.
Wróć do mnie...
Musisz to zrobić, bo...
Bo bez Ciebie sie już nigdy nie
pozbieram...
autor
Wojskowa
Dodano: 2007-05-05 17:18:05
Ten wiersz przeczytano 446 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.