Wróżka
Chciałam ją w końcu poznać,
Tak od początku do końca.
Zapukałam do Jej drzwi-otworzyła.
Wniknęła do mego serca-
Zobaczyła w nim bruneta,
Wypowiedziała Jego imię-
Zadrżałam...
Poprosiła o pokazanie dłoni-
Ujrzała na niej miliony startych łez.
Spojrzała w oczy-
Dostrzegła smutek,
Smutek, żal i tęsknotę
Za Nim...
Nie powiedziała już nic.
Odeszłam w milczeniu
Dalej nie znając prawdy,
Dalej nie znając odpowiedzi:
"Dlaczego...??"
Komentarze (2)
Nie szukaj odpowiedzi nie warto. :)
Więc wracaj i zapytaj....Niedobre sa
niedopowiedzenia....Powodzenia