Piękna nieznajoma
"Piękna nieznajoma". 24.09.2011.r.
sobota 10:44:45
Piękna nieznajoma
Zupełnie przypadkiem
Na mnie wpadła
Lekko się zaczerwieniła,
Pięknie przeprosiła,
Oczarowała mnie
I znikła
I nie mam już jej.
Piękna nieznajoma,
Czy ja spotkam
Kiedyś jeszcze ją?
Piękna nieznajoma
A ja teraz odurzony
Jej perfumom
W mych nagich wyobrażeniach
Ją swym snem rozbieram
I w nagość przebieram.
Piękna nieznajoma
Właśnie dziś śniła mi się,
A ja bezsilny z tych marzeń,
Z tych snów
Wybudzam się znów
I znów utożsamiam sobie
Jaki jestem samotny
Sam w sobie.
Piękna nieznajoma
Spowodowała,
Że ma dusza oszalała
I wiem, że ona jest gwiazdą,
A ja chcąc hardkorową jazdą
W nią wjechać,
Wiem, że mogę się na tym przejechać
I na mokrym wycieku rozjechać
Szpagat walnąć
I pozbyć się funkcyjnego narządu.
Piękna nieznajoma
Mimo mych słów
Nie pojawi się,
Bo moje sny
Są tak przeczesane,
Że ona pewnie nie istnieje.
Komentarze (1)
Oj,to lepiej tego szpagatu nie, oj nie:)
Pozdrawiam:)