Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Przyroda

Piękność zatopiona w jantarze

samotny spacer w dniu moich urodzin -Sarbinowo


Chodząc po plaży , zachwycam się zieloną morską falą
która wita brzeg , całuje kamyki i tafle piasku
wolno je opuszcza wraca do morza z żalem, w smutku
czyni tak od zarania dziejów, wita, żegna, żegna i wita
wieczorem w nocy i kiedy rankiem świta

Spoglądam w przestrzeń, gdzie nie widać nieba końca
błękit, drobne pyłki chmur , plaża, piasek złoty od słońca
Swe ślady na chwilę zostawiam w piasku
woda mi je zabiera w ciszy bez wrzasku

Tylko jej poszum , delikatne w stopy muśniecie
wywołuje we mnie mile uczucie, w sercu dreszcze, wzruszenie
Iść , iść bez celu, cieszyć oczy swe wody barwami
przystawać co chwil parę , przymykać je , niech ten stan trwa latami

W tym pięknie jestem sam, piasku , piasku bez umiaru
szukam w piasku kamyków - szukam grudek bursztynu, jantaru
Podnoszę każdy kamyczek leżący w piasku
czy to aby nie bursztyn , który błyszczy w złotym blasku

Dotykam stopą każdą grudkę znaczona piasku wzgórkiem
może to właśnie jantar szukany o brzasku moim wzrokiem
W tej pięknej aureoli poranka dnia,
idę przed siebie , idę szukając piękna które morze posiada i ma


Staje na brzegu morza ,i wołam ku niemu
podaj, podaj mi na chwilkę kawałek bursztynu
Morze jakby mnie posłuchało, fala się podniosła
na brzeg kawałek bursztynu wyniosła

Biorę ów kawałek do ręki - wołam ,wołam, dzięki, dzięki!
Patrzę na ten morski skarb , bo tak jak perły, on nim bywa
cieszę oczy kształtem , barwą, piękno w nim odkrywam

Podnoszę kawałek bursztynu ku górze - do słońca promieni
widzę w nim złote sploty cały w barwach się mieni
Otwieram dłoń gdzie grudka złotego bursztynu leży
idę do marzeń, widzę ręce, głowę jakby kształt kobiety

Zaczynam odróżniać tutaj główka - tu szyja smukłe nogi
ubrana w strojną suknię ,są rękawki i piersi wyłogi
Zachwyt mój w słowa przyoblekam
do dłoni mówię w której bursztyn schowam.
Mówię tej damie w złote szaty ubrana , tyś jak "Kamea" ?
w złoto oprawiona, pięknie oszlifowana

W moim ręku jesteś piękna bursztynowa złota damo
w dotyku gładka, delikatna, smukła , jak dziewicze wiano
Fale morza mi ciebie dało
by mnie pięknym oczarować, pieścić bez końca
Ale ty jesteś damo, córką morza ,tam Tobie wracać, na łono ojca

Zatrzymam jeszcze ciebie na chwilę w swej ręce
by zapamiętać to piękno, ten urok , bo już nie zobaczę Cię więcej
Wyrzeźbił Ciebie bóg , tak jak rzeźbi piękno ciała kobiety
dając jej powab i czar męskiej podniety


Pragnąłbym Ciebie bursztynowa damo dla siebie zachować
zamknąć w Tabernakulum , twą piękność co dnia oglądać
Zatrzymać ciebie bardzo pragnę ,ale nie mam prawa
wracaj w morza odmęty , gdzie dla mnie świat zaklęty

Na chwile twych odwiedzin z morza, wniosłaś w me życie, złote piękno
- jakbym żył od nowa
Wiem, ze to tylko chwila , ale jakże piękna w sercu ją zachowam

Rzuciłem w fale morza bryłkę jantaru
rzuciłem piękno ,jestem pełen żalu
Już ciebie nie zobaczę , nie spotkam na piasku plaży
pozostaje mi twe piękno w oczach i o nim pięknie marzyć
.
Wracam plażą do domu , do siebie , opowiedzieć to komuś ,kto mi w to uwierzy
Idę brzegiem , dotykając i wody i piasku , ślady mych stóp wodą zmywane
czy ja naprawdę miałem w dłoni piękna bursztynową damę ?
.
Odwracam się ku morzu żegnam go oczyma ?
żegnam złotą damę gestem dłoni, do widzenia
Czy to było tylko piękne złudzenie
czy oczy w słońcu mnie mamienie

Autor:slonzok-knipser
Bolesław Zaja

-przecież jestem chociaż daleko przywarłam oczekiwaniem jak kropla żywicy wtopiona w korę czy zastygnę w bursztyn czy porwie mnie zieleń w miłosną porę Autor:El-Ka

autor

slonzok

Dodano: 2012-04-27 08:20:10
Ten wiersz przeczytano 831 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Rymowany Klimat Rozmarzony Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

Grisza Grisza

ja bym dodał:
Lecz gdy się odwróciłem i podniosłem głowę
znów ja zobaczyłem i straciłem mowę
biegła ku mnie poprzez piachu łany
w tym samym kształcie bursztynowej damy
Gdy obrazem tym stałem tak zaklęty
błysnęły tylko obok jej białe pięty
i minąwszy mnie rzuciła z wyrzutem:
- Czemuś mnie wyrzucił okrutny cyniku?
Tak pragnęłam rąk twoich, spojrzeń i dotyku,
a tak znów będę leżeć gdzieś na dnie Bałtyku.

pozdrawiam

siaba siaba

A teraz morze spełni Twoje skryte marzenie:)Przepiekny
wiersz slonzoku,pozdrawiam cieplutko+++

apud apud

Okropnie przegadane, za długie, monotonie zapełnione
gramatycznymi (częstochowskimi) rymami. Ale można by
to jeszcze przerobić,np. znacznie skrócić, czyli
skondensować te rozwlekłe opisy i ograniczyć rymowanie
gramatyczne.

wrobel wrobel

Witaj przyjacielu Bolesławie, piękny poemat o
bursztynowej damie, wierzyć się nie chce ale to
może być prawdą. Oddałeś morzu to co nie Twoje.
Zachowałeś w sercu piękną przygodę, zdarzenie.
Piękna poetycka opowieść, + Pozdrawiam ciebie
serdecznie i dziękuję za przesłane wiersze.

NiebieskaDama NiebieskaDama

Witaj...ile piękna w tym wierszu,ile serca
mowy,artystyczne obrazy widzę i tęskno mi za tym
morzem,gdzie wciąż powraca moje wspomnienie,Ustronie
maj i zakochanie w tym pejzażu ,słonecznie pozdrawiam
miłego dnia.Bolesławie

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »