Pielgrzym
Przeszłam wiele kilometrów,
a wciąż próbuję być kimś innym
Mówię do siebie:idź!
Ale nie potrafię przekroczyć progu
pierwszej porażki,
obejść cudzych win,
zejść z kamiennego szlaku sądu.
Jeśli nie ma przeznaczenia,
musi być przypadek.
Spotkam go, w którymś z miast
w blasku zachwyconych oczu
w kłosach zbóż
Mówię więc do siebie:idź!
Mimo wszystko
autor
kingula:)
Dodano: 2010-09-01 09:50:04
Ten wiersz przeczytano 517 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
"Nie przyszedłem was o nic prosić..gdy odejdę -
będziecie żałować.." - jednak bardziej podoba mi się
inny "Pielgrzym".. M.
Co to jest kamienny szlak sądu ? Chyba nieprzemyślana
ta metafora, moim zdaniem do usunięcia. Reszta OK.
pielgrzym życia...twój wiersz....prawda
zapisany....dobry wiersz....pozdrawiam
Mimo wszystko idź, a na pewno spotkasz bez względu na
czy przez przypadek czy nie. Tego Co życzę. ;)