Pierwsza
W tętniącej rozterce,
Cegła po cegiełce,
Buduję skrzętnie sumienia mego
SERCE.
Obok cegły nienawiści, kładę drugą
-ZŁOŚCI
Teraz czas na najciekawszą-
ckliwej rozwiązłości.
Tak zbudowaną twierdze,
zdmuchnie wicher pierwszy,
Bom zapomniał, co spoiwem
Bom nie myślał o miłości.
Komentarze (2)
Wydaje mi się, że tekst nie został dopracowany. Myśl
zacna, ale wykonanie pozostawia nieco do życzenia.
Pozdrawiam :)
Ciekawa myśl
troszeczkę ją dopracuj +