Pierwsza miłość
Dla wszystkich pierwszych miłości...dla mojej też.
Żyjesz sam na tym świecie
Wokoło Ciebie same śmiecie
Nie masz nikogo znajomego
Wartego polecenia, kochającego
Przytłoczony jesteś wieloma sprawami
Nikt się nie przejmuje twoimi kłopotami
Czekasz na tę chwilę długimi latami
Czekasz na tę chwilę długimi wiekami
Nadchodzi wreszcie czas, nadchodzi godzina
Kiedy spotykasz...... gardzi nią twoja
rodzina
Stoi przed Tobą cicha, mała i skupiona
Niczym nie skażona, niczym nie splamiona
To twoja pierwsza miłość wyśniona
Twoje serce mocno bije
Twoje uczucie przed nią się nie zakryje
Jej oczy, twarz, ciało –
Czujesz jakby Cię oplatało
Już jesteś wtulony w jej ramiona
Niczym pijawka krwią karmiona
Poza nią świata już nie widzisz
Swojego uczucia się nie wstydzisz
Czekałeś na tę chwilę długie wieki
Podziwiasz jej czarne, długie powieki
Cała jest Twoja, należy do Ciebie
Ty o nią dbasz i o siebie
Moja pierwsza miłość
Me pierwsze kochanie
Będzie długo tak trwało
Póki me skonanie
Pierwsza miłość moja
Pierwsze me kochanie
Nie odejdzie nigdy
Póki me skonanie
Pójdzie ze mną do grobu
Na bezkresną wędrówkę
Za żadne skarby świata
I za żadną gotówkę
Miłość....co to jest w ogóle.......??....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.