Pierwsza miłość
Twarz zakryta dłońmi,
Oczy pełne łez,
Usta zmarznięte.
Nie odnalazłem szczęścia,
Chodź tak gorliwie szukałem.
Żadne słowa nie są wstanie,
Wyrazić bólu utraty uczucia.
Podaj mi swą dłoń,
Pomóż przejść tą rzekę,
Dzielącą nasze uczucie.
To była pierwsza miłość,
Pierwszy pocałunek o poranku,
Wspólne rozmowy, przemyślenia.
Płakałem każdego dnia,
W którym nie było Ciebie.
Odeszłaś bez słowa,
Wrażliwość zniszczyłaś,
Jednym okrutnym słowem – Żegnaj !
Mówiłaś – Kocham, Ufam, Szanuję.
Gdzie teraz są te słowa,
Puste jak myśli w eterze.
Nie chcę litości,
Nie skłonie się do przebaczenia !
Tyś otwarła mi oczy,
Zniszczyłaś dorobek życia.
Kolejny raz otarłem się o kliniczną
śmierć,
Śmierć pierwszej miłości !
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.