pierwszy raz na pozytyw...
yyyeeahhhh !!!
Pierwszy raz na plus
nie było ciemnych snów
nie było łez w nocy
coraz lepiej...
ciepla posciel...
w niej sama ja bez wspomnień...
wkońcu...
kocham takie chwile...
kiedy wiem ze kocham...
ale umiem tez z tym zyc...
ze ciebie nie ma...
ze nie ma nadzieji...
powiedziales odejdz...
odchodze
bede silna
a ty kiedys dumny z mojego szczescia
kocham cie...
i dla ciebie ta sila...
dla ciebie ta wiara
dla ciebie ta spokojna noc
bedzie dobrze...
przeciez wiesz:D
znajdziemy kiedys szczescie...
a teraz ja...
czekam na kolejna spokojna noc
juz dzis ;D
dziekuje...
Aniele Stróżu mój...
nareszczie chillout!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.