Pierwszy wiosenny dzień
Zastałem cię rankiem, wściekłą ,
niepokorną.
Pachnącą zielenią, rumiankami strojną.
Próbowałaś objąć, chwycić w swe ramiona.
Pianą wciąż prychałaś,tak byłaś
wzburzona...
Uciekałem szybko jak tylko potrafię.
Dziś po latach patrzę na twą fotografię
Czuję jeszcze ciarki, po plecach mi
łażą.
Ty, jakby nigdy nic, kusisz złotą
plażą...
autor
Okoń
Dodano: 2020-02-10 00:06:14
Ten wiersz przeczytano 1013 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Przepiękny przyrodniczy wiersz.
I piękno, i straszno...
Zagadkowa ta treść, która kryje; kobietę, wściekłą
kobietę nad rzeką, plażą. No tak - to
rzeka...zmienna, jak kobieta :)
Z moją Odrą też różnie bywa - pozdrawiam :)
Świetny, myślę że to o rzece bliskiej sercu w dzień
wiosenny :)
Piękny, moje klimaty,pozdrawiam cieplutko :)
hmmm no to zadałeś bobu i zaskoczyłeś ostatnimi
wersami ;)
Pozdrawiam z uśmiechem Okoniu :)
Witaj Krzysiu
Dzięki za uwagę. Już naprawiłem błąd. Jest takie
przysłowie: Umiesz liczyć , licz na siebie. Jak widzę
nie jest to prawdą. Można liczyć także na Was,
kochanych "Bejowiczów" Jeszcze raz dzięki. :-)
Pozdrawiam
Witaj Andrzeju.
Jak napiszesz bez "więc" to będziesz miał 12 sylabowym
Pozdrawiam
A to mnie zwiodłeś swoja puentą... Pozdrawiam
serdecznie :)
Krzemanko, dzięki za sugestię. Już jest
dwunastozgłoskowiec.:-)
Wiersz od razu skoczył o jedną półkę wyżej. Co prawda
to tych półek w moim przypadku jest bardzo dużo.
Miłego dnia życzę
"pozostawiają"*
Obrazowo o pierwszych kontaktach, które posostawiają
niezatarte wrażenia:)
Na miejscu autora pokusiłabym się o uczynienie z
wiersza regularnego dwunastozgłoskowca
"Zastałem cię rankiem, wściekłą , niepokorną.
Kuszącą zielenią , rumiankami strojną.
Próbowałaś objąć, chwycić w swe ramiona.
Pianą wciąż prychałaś, tak byłaś wzburzona..." itd
ale autor najlepiej wie, co jest dobre dla jego
wiersza. Miłego dnia:)
A ja myślę, że „ona”, to wiosna... :)
Piekny obrazek, pozdrawiam:)
Andrzeju spacerek nad rzeką udany... moje dzieciństwo
nad Narwią...
pozdrawiam