Pierwszym czy ostatnim być?
Ostatni zawsze światło gasi,
niestety taki już jego los,
pierwszemu niby dużo łatwiej,
ostatniemu wszystko jak na złość.
Bywa, że ostatnich gryzą psy,
śpiewała w "Drodze" dziewczyna,
często ich los jest okrutny, zły,
cztery litery doń wypina.
Niepotrzebnie się tym przejmują,
będą pierwszymi - Bóg powiada,
darząc tym czego oczekują,
ale dopiero w zaświatach.
Chyba najlepiej to w środku być,
pozostali są na widoku,
tu dużo łatwiej można się skryć,
po cichu skubnąć coś na boku.
Ps...
Lecz mówiąc prawdę od nas zależy,
jakie dziś jutro sobie stworzymy,
by miast narzekać móc się nim cieszyć,
było takim o jakim marzymy.
Komentarze (71)
oj trza ,trza w środku być inaczej nie zauważą :)
pozdrawiam Norbercie:)
HA, HA, HA...JAK TRZA TO TRZA! :)
Witaj podoba się wiersz.
i jego przekaz.:)
Pozdrawiam Norbercie,
fajna ironia "kowalem swego szczęścia każdy bywa sam"
Serdeczności:))
https://www.youtube.com/watch?v=7hoYPFJQ_mo
Najlepiej się nie wróżniać z tłumu. A jak tylko raz to
zrobisz np. W pracy, to zasypią Ciebie robotą. :)
A tak na serio, to ludzie z ambicją chcą się wyróżnić,
ci bez raczej nie. Każdy sam jest kowalem własnego
życia.
Pozdrawiam serdecznie Norbercie.
Witaj,
ot spryciarz...
Miłego dnia.
Serdeczności załączam.
Udany wiersz pozdrawiam
fajna refleksja- jak podumać- to masz rację!
Idźmy więc w środek,
w pupie mam przodek.
Pozdrawiam Norbi, słonecznego dnia, w "środku".
ostatni będą pierwszymi Norbercie
czysta prawda. Pozdrawiam :-)