Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Pieśń małego dziecka

Do kolacji siądę sam z głupcem
Podam mu na tacy resztki tożsamości
Skrycie przetrzymywanej w sobie –
– Gość to wykwintny przecie

Zapalą dwie świece na starym świeczniku
A ja będę spoglądał na niego
Przez pryzmat sam nie wiem czego
Może z małym błyskiem strachu w lewym oku

Zaparzą mocną kawę z fusami na dnie
Zamieszają łyżką cukier rozpuszczając
I wchłoną z przybyszem cały jej aromat
Żeby rozluźnić dolne mięśnie sytuacji

Łyżki nie odłoży lecz w prawym ręku
Z gracją sobie daną ułoży żeby lepiej wyszło
I zbliży się do mnie za blisko bliżej
I dotknie mnie delikatnie mocniej

Oczy przymknę żeby nie widzieć…

autor

Nil Admirari

Dodano: 2006-05-22 21:26:39
Ten wiersz przeczytano 455 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Biały Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »