Pilot zycia
Ani komputer,koleżanka czy "bej"komórka nic i nikt za nas nie zmieni naszego życia tylko my sami:-)
Piszę dziś listy do Boga
Na które nie odpowiada
Dzwonię na jego komórkę
Pisze maile i ciągle nic
Niespodziewana wiadomość
Dostaniesz pilota życia
Przeczytaj instrukcje działaj
To dopiero informacja
Boję się go teraz dotknąć
By nie popełnić jakiś błąd
Przesuwam kursorem życie
Gdy mi jest ciężko okropnie
Przesuwam zupełnie jak film
Co złe przesuwam wciąż dalej
Pozostawiam miłe chwile
Do czego mi ten pilocik?
Mogę skrócić coś przyspieszyć
Cofnąć trochę zatrzymać się
Nie mogę niczego zmienić.
Po co mi ten pilot życia?
Tylko ja mogę coś zmienić
Żaden pilot nie da rady
Jestem twórcą swego życia
I mogę go zmieniać jak chce
Nikt nie może tu za nas żyć
Nikt nie może ciągle złym być
Zmieńmy sami swoje życie
Nikt za nas tego nie zrobi
Komentarze (6)
Może banalna treść, ale za to dobrze przekazana lekko
i wymownie!
Poważny temat trochę płasko opisany (mało
przekonywująco) bardzo czytelnie --- Popraw sobie "I
mogę go zmieniać jak chce" chcę --- "By nie popełnić
jakiś błąd" jakiegoś błędu
banalna treść w nieudanym wykonaniu, błędy składniowe,
zero rytmu i rymu, bardzo kiepskie to jest, nawet nie
ma czego poprawiać, przykro mi.
No jasne bóg dał każdemu takiego pilota już przy
przyjściu na ten świat. Przyciskamy na klawisze ,
rzeczywiście jak chcemy , ale czasem ma awarię i nie
działa znakomicie. Czasem sami go psujemy bo to tak
już jest na świecie , że zależne są od siebie.....my,
Bóg, pilot ..... nasze życie . Nie komentuje
warsztatu, bo się na tym nie znam.
Pilot nie raz działa na niektóre osoby jak
narkotyk.Jak usiądą rano przed telewizorem to cały
dzień potrafią bawić sie pilotem przełączając kanał za
kanałem. Masz ciekawe pomysły na jeszcze milsze
wierszyki
Dobrze ze my nie jestesmy zdalnie sterowani. Pewnie po
pieciu minutach ktos zrobilby...pstryk na inny
program. Ciekawy wiersz