Piórkiem anioła
Z szuflady
po horyzont złotem wymalowane niebo
anioł zachodu musiał się natrudzić
w czerwonych szpilkach idę na spotkanie
serce na wysokości obojczyka
niczym nastolatka (cyfry te same
)czytane
po hebrajsku
sytuacja niewygodna jak buty
które zdecydowałam się założyć
chciałam wyglądać
pierwsze wrażenie się liczy
mężczyźni są wzrokowcami
co tam - wytrzymam
(chociaż strasznie piją)
wiatr podał ton
Koncert się zaczął słychać soprany
moje serce wtóruje ...jesteś
taksowanie
jakbym cie znała od lat
słowa zbędne
Komentarze (34)
Oj nie jeden i nie jedna wspomina pierwszą randkę
Super wiersz Kaziu :)
Pozdrawiam serdecznie :)
...kiedy to było, hm...stare dzieje; dobrej nocy
Kaziu:))
fajnie o pierwszej randce- wypadł dobrze w oczach
peelki.
Od taksowania... zaczynamy,
później tasowanie zaczynamy.
Miłego wieczoru Kaziu, jakbym Bezimiennej w oczy
patrzył.