Pióro
wciąż z podziwu wyjść nie mogę
dla potęgi mego pióra
nic przeszkodą mu nie stanie
by napisać jakąś bzdurę
żadne myśli przekonania
nie zawrócą go już z drogi
gdy rozbuja się zbyt mocno
jedno wyjście tylko widzę
do szuflady w biurku zamknąć
nie otwierać jej przez tydzień
Komentarze (3)
Robię to samo gdy...maluję. Świetny wierszyk!
Pozdrawiam!
Nalezysz do nielicznych piszacych ktorzy mają tak
ogromny podziw dla swego pióra. kupiłbym takie pióro.
...nie zamykaj go...
proszę... :-)