Piosenka
Bezskrzydłe anioły spadają spadają
łagodnie i sennie
dlaczego
Samotne w przestworzach szlochają
szlochają
cichutko daremnie
cóż z tego
A gwiazdy tam w górze wirują wirują
w niebiańskiej harmonii
bez końca
Fantaści swe życie marnują marnują
na próżno sięgając
po słońce
Bezdomne anioły pełzają pełzają
uparcie szukając
schronienia
A dusze zgubione z nadzieją czekają
na ziemi oziębłej
zbawienia
Komentarze (5)
Życie to tysiące barw,
każdy pędzlem życia sięga
do innych farb.
I maluje swoje szczęścia,
smutki, troski i tęsknotę,
a potem, brnie dalej
przez życie,
aby być na jego szczycie.
śliczny ten wiersz, no i faktycznie można zaśpiewać
Tylko jeszcze melodii brakuje:)
...przeczytałem, zaśpiewałem...fajny wiersz...pozdr.
Spodobał Mi się Twój wiersz:)a może
wierszopiosenka?wprowadzają w taki błogi nastrój...