Piosenka na papierze

Wcale się nie wożę
nie że nie mam czym
do guru mi daleko
co z tego kij z tym
gdy łapię fazę z bitem
tworzę dobry rym
nawijam po swojemu
kiedyś dobry będę win
gram w otwarte karty
myśli zmieniam w czyn
to mój urok nieodparty
mój ogień mój dym
w bani mam luźno
nie startuje za późno
i choć trochę duszno
mówię sobie rusz to
gotowy do działania
skończone gdybania
czuj te pulsowania
niech niesie się fama

autor

xodar

Napisany: 2016-01-29 Dodano: 2016-01-29 11:49:31

Ten wiersz przeczytano 579 razy

Oddanych głosów: 3

Rodzaj Biały Klimat Refleksyjny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie