Pisane w deszczu
Szarość zwyciężając nad błękitem
Zesłała ku nam drobinki zziębnięte
Znaczące piasek mokrym dotykiem
Budzące ze snu pąki przyschnięte
Stoisz otulona niezliczonymi kroplami
Czekając na ciepło, na wyrzeczenia
Oddaję siebie dwoma słowami
Gotów by spełniać Twe pragnienia
W odpowiedzi słyszę prędkie
przytaknięcia
Nieruchomieję chwycony zielonym ogniem
Zegary stają w pół tyknięcia
Tłum jest już tylko cieniem
Nie ma już deszczu
Nie ma już zmęczenia...
Komentarze (2)
Bardzo dobry i ciekawy wiersz, zapisany też ok -
ale..tytuł literówka i w dwóch pierwszych strofach -
rytm sie trochę "wykoleił" I strofa (II wers) II
strofa w ostatnim a gdyby dać "Twoje"? Pozdrawiam
pięknie a napis z dwóch słów się chowa w kroplach
deszczu na szybie a jedna spłynęła jak łza szczęścia
Bardzo dobry odczuwa się wzruszenie Wyrazy uznania