Płacz...
Płacze, to oznacza że robię postępy
Już nie siedzę cicho w pokoju gdybając co
by było...
Czy tez wpatrując się w lustro, szukając
swoich wszystkich wad w celu skorygowania
ich
Zaczynam się godzić powoli z
rzeczywistością, nie wierze w
przeznaczenie
Gdzie przyszłość która pisała się tak
wspaniale ?
Znikam, płakać dalej, by potem móc się
uśmiechnąć i śmiać z własnego losu...znów
Dla wszystkich kobiet które płakały wiele razy tak jak ja...
autor
ladysophia
Dodano: 2007-10-01 22:04:58
Ten wiersz przeczytano 398 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.