Plączę sznur
Myślę o śmierci.
Plączę sznur.
Z Twoich słów niewypowiedzianych.
Z Twych wrogich spojrzeń...
Z Twej nie- bliskości i nie- uśmiechu...
Skończone.
Boże!
Jaką smukłą mam szyję...!
M.
Myślę o śmierci.
Plączę sznur.
Z Twoich słów niewypowiedzianych.
Z Twych wrogich spojrzeń...
Z Twej nie- bliskości i nie- uśmiechu...
Skończone.
Boże!
Jaką smukłą mam szyję...!
M.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.