Płaczę za tym co było...
Dla tych którzy stracili przyjaciół w chwili zwiątpienia...
Płaczę dzisiaj za wami,
za wspólnymi wypadami.
Płaczę za przyjaźnią naszą,
obecnością waszą.
Płacze za naszymi chwilami,
choć złych było parę czasami.
Płaczę za waszym śmiechem,
odbijającym się w mej głowie echem.
Płaczę za wszystkim co było,
za tym co się zdarzyło.
Płaczę bo nie słusznie się
odwróciłyście,
mnie samą w cierpieniu zostawiłyście.
Płaczę bo nie potrafię już żyć,
nie potrafię już łez kryć.
Płaczę za nadzieją, która także
odleciała,
i postać nienawiści przybrała.
Płaczę bo nic innego mi nie zostało,
oprócz bólu, cierpienia i wspomnień,
których nie ma tak mało...
...i tych, których przyjaciele nie słusznie oskarżyli i poszli w swoje strony...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.