Płakać...czy śmiać się...?!
Jedni płaczą ze swych wad
inni z braku miłości
chcą aby tymfa wart
był ich problem żałości
A ja z takich żartuję
z przekory robię na złość
bo ja z życiem flirtuję
życie to moja miłość
Niech sobie ze mnie szydzą
zgłoszą na komisariat
niech dalej się mną brzydzą
niech mówią żem jest wariat
A ja i tak wiem swoje
nigdy się nie ulęknę
będę toczył podboje
bo życie jest zawsze piękne
Komentarze (13)
Zgadzam się z Tobą. "Życie jest zawsze piękne" no bo
jak ma się ono mieć do nie życia. :-)
Super rym, rytm i treść. Toż to jak bułeczka z
masłem...
Trafne słowa :) Kłopoty najlepiej wyśmiać - tracą
wtedy swa moc...
Słusznie i tak trzymaj! Życiu w nos sie śmiej i odwagę
w sobie miej! "A ja i tak wiem swoje
nigdy się nie ulęknę
będę toczył podboje
bo życie jest zawsze piękne" Życie jest jedno - nie
warto rozmieniać go na drobne!
... z życia wzięte... z Twojego życia.... jak zwykle
odważny i przebojowy w czynie i słowie.....
"...bo życie jest zawsze piękne" - i to bardzo........
A ci co szydzą z drugiego człowieka są niewiele warci
....
masz siłę ... bierzesz życie za rogi .. brawo ))))
I z tym optymistycznym akcentem, który w Twoim wierszu
pada na ostatnią linijkę zacznę jutrzejszy
dzień....podziwiam takie podejscie do życia ale wiem
że czasem i pod parasolem pada deszcz....:))
mama nadzieję , że ten komentarz będzie tym razem
zamieszczony!
gratuluję takiego pogodnego podejścia do życia...
nie lubię ponuraków, podziwiam optymistyczniaków
żartuj tocz podboje na zdrowie...każdy podmiot
liryczny Ci to powie...wiersz ciekawy i przekorny w
stylu krotochwili
Super;) Też chciałabym tak myślec o życiu i tak lekko
do niego podchodzić.
zgadzam się z tym"życie jest zawsze piękne",trzeba się
nim cieszyć,bo jest nasze jedyne...ale cała reszta
wiersza coś zbyt "czupurna"...ale może się mylę?:)
Tylko pogratulować takiego podejścia do życia...
Dobre dobre! Tylko jednego nie rób. Nigdy nie
wyśmiewaj się z ludzi, bo z tego nic nie będziesz
miał, jedynie zmartwienie albo rewanż, który nie każdy
potrafi przyjąć z pokorą. A może się mylę? ;)