Płatki róż...
kochanemu M. (już bez znaczenia)
Leżę... wśród bladych płatków róż...
wierzę?... czy to koniec mej wiary już?
KOCHAM... bo tak bardzo teraz płaczę...
SZLOCHAM... kiedy znów Cię zobaczę?
Blade płatki róż tulą mnie do snu...
Chciałabym,zamiast róż- byś Ty był ze mną
tu...
Wszystkie białe pióra już się posypały,
czary mego anioła wyraźnie zmalały...
A blade płatki róż do Ciebie lecą już...
Koniec mej nadzieji zbliża się tuż
tuż...
Proszę. odbuduj mą nadzieje Kochanie..
niech to się nie kończy, niech tak się nie
stanie...
Pozwól, by płatki róż znów były czerwone,
a me serce znów Twoją miłością
wypełnione...
Proszę mój Aniołku, nie zabieraj mi
nadzieji...
Niech to, co było piękne nigdy się nie
zmieni..
KOCHAŁAM CIĘ!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.