Płonące flagi
Maszerują w czarnym deszczu
Ramię w ramię niewinni żołnierze
W oczach dostrzegam przerażenie
Tym co stało się z ich marzeniem
Na ulicach oklaski i krzyki
Jutro będzie tu jak na pustyni
Dzisiaj ręce wszyscy ściskają
Jutro o głowę nas poskracają
W nierówniej walce znów
Jak lalki żołnierze sterowani
Idą na front, idą w bój
By twarzą w twarz stanąć
Z cierpieniem bólem i śmiercią
Wypić ten ostatni raz
Rządy cieni wciąż trwają
Co żadnych granic nieprzestrzegają
Współczucia i miłości szukać tu na darmo
Cierpienie innych, siły im dodaje
Krok za krokiem, miasto za miastem
Armia zostawia proch i pył dla potomnych
Naszym dziecią przyszłość dyktuje
W świecie pełnym płonących flag
I znów w nierównej walce
Jak lalki żołnierze sterowani
idą na front, idą w bój
By twarzą w twarz stanąć
Z cierpieniem, bólem i śmiercią
Wypić ten ostani raz
Aeroplan niebo przeciął
W blasku słońca ostani cień zniknął
Za swój czyn dostał medal
W końcu spalił tylko, tysiące, małych
lalek
dziekuję Sylwi z Warszawy za pomoc w powstaniu wiersza:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.