Płynę marzeniami.
Płynę marzeniami,
Że coś będzie pomiędzy nami.
Me marzenia niczym Anioł nadziei,
Który wierzy, że wszystko zmieni
I dojdziemy do wymarzonego celu.
Płynę marzeniami
Inaczej byłbym tylko
Tym, który lubi na Ciebie popatrzeć.
A wtedy to przysłowiowy bocian
Oniemiałby, po co przylecieć.
Płynę marzeniami…
Ostatnio kilka naście, około dwadzieścia
Bocianów u nas na wiosce
Po kilka na raz nie raz na dachach
siedziało.
A ja z pewną Justyną je oglądałem.
Płynę marzeniami
I taki jest dzisiejszy fakt.
Wraz z nami jej młodszy brat oglądał te
bociany
A ja je nawet swym telefonem
fotografowałem.
Płynę marzeniami…
Płynę marzeniami
I stawiając kolejne znaki
Powoli kończę ten niby wiersz.
Bo Ty… nie adresowana
wiesz…,
Że zbliża się dla Ciebie koniec wakacji.
Płynę marzeniami
I chociaż Ty… mieszkasz
Na mojej wsi
To ja zagubiony jestem niczym w
Internecie.
A to, dlatego, że Ty ode mnie dużo młodsza
jesteś.
Płynę marzeniami.
A w mym sercu ogień uczuć
Wciąż trwa
I niech tak będzie na zawsze
A Ty… piękna możesz go
pielęgnować!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.