Płynę i gaszę.
Płynę i gaszę
Płynę w postaci
Płynnej Miłości.
A Ty…
Moja księżna
Bądź mi
Na dni ciepłe i zimne.
Płynę i gaszę,
Gdyż sam jestem
Ugaszony Twą obietnicą.
Płynę i gaszę
I wiem, że i tak
Sam nic nie zdołam
Zdziałać w tejże sprawie.
Płynę i gaszę
Chociaż nie paczę,
Gdzie płynę i co gaszę.
Płynę i gaszę
Między innymi
Nasz wspólny
Temat tabu.
Płynę i gaszę
Nasz zupełnie
Nagi instynkt.
Płynę i gaszę
Polewając sam siebie
Filiżanką wyschniętego dżdżu.
Płynę i gaszę…
Płynę i gaszę
Zagadkę
Oraz nasze serca.
Płynę i gaszę
Bezdomne spełnienie
Swych uczuć
I i tak kocham Cię!!!
Komentarze (1)
Wcale niezły ten wiersz, płynny jak najbardziej,
czytelny,