Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

po cichu

czyjaś goła stopa uderzyła
w ścianę niedługo po północy o trzeciej
o czwartej nad ranem uderzyła w lament
że sen nieudany wyśnił smutny koniec
a ta cisza co potem trwała już do rana
zaczęła się westchnieniem
że jednak ta sama jest ściana
co wczoraj a na niej znajome są cienie
ten sam księżyc za oknem
w znajomej firance powietrze się plącze
sen minął więc to dobrze
koniec nie jest końcem



autor

agafb

Dodano: 2014-03-22 20:06:25
Ten wiersz przeczytano 1137 razy
Oddanych głosów: 13
Rodzaj Nieregularny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (8)

Zosiak Zosiak

Ech, można Cię czytać... z przyjemnością :)

kazap kazap

witaj po dłuższej nieobecności na Beju - jak dobrze że
to tylko sen
pozdrawiam

Roxi01 Roxi01

niespokojny sen, koszmar senny - odzwierciedlenie
rzeczywistości,
przewrotność życia w swojej nielogiczności bo coś nas
boli a jednocześnie doznajemy westchnienia ulgi,że
wszystko jest na swoim miejscu, szafa jest szafą , ja
jestem sobą

potrzeba szaleństwa między poczuciem stabilności
tak odczytuję ten dobry, refleksyjny wiersz

pozdrawiam:)

Koncha Koncha

Co za ulga....to tylko sen:)

Ola Ola

Zły sen, po obudzeniu wiesz, że jeszcze nie koniec
życia. Dobranoc

MEG MEG

Ciekawy wiersz.. Płynie jak sen niezrozumiale, z
niepewnym zakończeniem..
Klimat sam się rysuje, tak mimochodem..

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Interesujący zapis, czyta się z zaciekawieniem.
I to dobrze, że to jeszcze nie koniec.:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »