po deszczu
smutnym deszczem niebo zapłakało
morzu kroplę ostatnią zabrało
zatęskniło do wydm i za ciszą
tylko fale nad taflą kołyszą
burtą starą a skrzypiące wiosła
woda dalej od brzegu poniosła
i zdziwiona spłynęła po piasku
zostawiając muszelki bez blasku
i ziarenko bursztynu przyniesie
spacerując po deszczu podniesiesz
autor
Bella Jagódka
Dodano: 2006-10-24 00:19:02
Ten wiersz przeczytano 637 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.