Po kres
Dla Mateusza
Popatrzeli sobie głęboko w oczy
Nie mówiąc ni słowa
Mżawka
Deszcz letni znienacka ich zmoczył
Królowa
Nocy zamilkła
Już nic nie wiedział
W tej chwili właśnie powiedział
Kocham Cię
Wstała robiąc smutną minę
A kiedy przestaniesz?
Spytała
Pytasz kiedy zginę?
autor
Sikorkaa
Dodano: 2009-11-06 19:55:57
Ten wiersz przeczytano 435 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.