Po pa pranie
Zostawiłeś bałagan,
lecz nie musisz go sprzątać.
Niepotrzebne manatki
rozrzuciłeś po kątach.
Nie patrzyłeś, gdzie leci
wątpliwości koszulka.
Stanik z fiszbin rozsądku,
też nie trafił na półkę.
Stringi w kolorze wstydu,
gdzieś na lampie zawisły.
Zdjęte prosto z sumienia
na parapecie szpilki.
Rano wrzucę do pralki,
pewnie razem z butami
i nastawię na program:
,,precz z wyrzutów plamami,,.
autor
ewaes
Dodano: 2018-01-25 09:56:54
Ten wiersz przeczytano 1591 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (73)
najgorsze są do sprania plamy zostawione na sumieniu
miłego dnia:)
@rysiores--masz rację :)
Dziękuję bardzo :*)
Witam.
To z bałaganu czerpiemy przyjemność posprzątanego
mieszkania.A tak serio-najgorsze są te plamy,których
nie da się sprać z sumienia.Pozdrawiam
@WINSTON - - dziękuję Romku :*)
@jastrz - - już dawno po porodzie jest i zapewniam
cię, że niczego nie niszczy:)
Dziękuję pięknie :*)
@chacharek - - o tak, ono może narobić bałaganu...
Dziękuję :*)
I jeszcze jedno: tytuł genialny - pranie po pa.
@Stella Jagoda
@Mariusz
Dziękuję bardzo :*)
Uroczo, szaleństwo!
:)
Pozdrawiam Ewo!
Wielkie ukłony!
Wiersz bardzo dobry. Tylko, czy nie za często
wchodzisz w tryb on-line? Nie jestem wielkim purystą,
jeśli chodzi o sprawy sumienia, ale wiem, że w ten
sposób może się zrodzić uczucie, które wyprze to
pierwsze i rozwali rodzinę. A Tobie na tym chyba nie
zależy.
Bałagan się bierze z pożądania być czystym to nasze
zadanie
Pranie na wesoło ;-)
Miłego dnia :)
Świetnie, tak na dzień dobry.
Pozdrawiam:)